Buty ślubne Gatuzo
Wczoraj uczestniczyłam w bardzo interesującym szkoleniu. Zapytano mnie, dlaczego przyszłe panny młode miałyby kupować buty ślubne Gatuzo, a nie buty innej firmy. Dobre pytanie, pomyslałam sobie i odpowiedziałam, że przecież to są najlepsze buty ślubne na rynku w Polsce. Ale ta odpowiedź wcale mnie nie zadowoliła. Bo co to znaczy "najlepsze"? Dla jednych najlepsze to najtańsze, dla innych najlepsze to na niskim obcasie, a dla innych jeszcze to znaczy takie, które da się sprzedać po ślubie.
Zdziwiłam się trochę, bo głębsza odpowiedź przyszła bez namysłu i zastanowienia! Przecież nasze buty robione są z pasją. Wkładamy w nie całe swoje serce i umiejętności. Dla nas produkcja butów, to nie jest tylko sposób na zarobienie pieniędzy, to jest sposób na życie. Przypomniałam sobie, że będąc małą dziewczynką moim ulubionym zajęciem było wycinanie odrysowanych długopisem lub ołówkiem stóp na kartce papieru. Do tej formy przypinałam na krzyż dwa paski w okolicach palców i udawałam, że mam buty na wysokim obcasie, chodząc w tych papierowych butach na palcach. Co to była za zabawa! I jakie kolory! Dizajn, który wygrywał wszystkie kategorie! :)
Potem przypomniałam sobie inną historię. Otóż będąc może czterolatką poszłam z mamą do sklepu w nieistniejących już pawilonach w Otwocku, w celu zakupu obuwia. Upatrzyłam sobie jedną parę butów. Szczerze mówiąc nie pamiętam ani koloru, ani dokładnie fasonu, tylko tyle, że były to buty kryte i były na mnie o pół numera za małe. Większych niestety nie było, ale ja te buty pokochałam od pierwszego wejrzenia! Powiedziałam mamie, że są na mnie dobre i nigdy nie zapomnę bólu jakie mi sprawiły, gdy musiałam w nich później maszerować. Ale to był taki słodki ból, który po spojrzeniu na nogi, prawie znikał.
Kto więc, jeśli nie ja, osoba, która na punkcie butów ma totalnego świra, będzie wkładać więcej serca, zamiłowania i energii w swoją pracę? Jestem dla butów konstruktywnym krytykiem, poszukuję najlepszych materiałów, jestem dla siebie klientką. Cała nasza rodzina jest kreatywna, lubimy tworzyć, malować, rysować, a przede wszystkim chcemy być oryginalni.
Nie kupuję butów, bo na codzień chodzę w butach firmowych. Nasza firma, to nasza rodzina, to dom. Tam spędzamy większość czasu, tam kręcą się nasze dzieci, które po szkole, lub podczas wakacji wpadają do firmy. Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jestem osobą prawdomówną i nie lubię krętactwa. Czy poleciałabym komuś z czystym sumieniem buty ślubne , które byłyby nieładne, niewygodne, źle wykonane? Nigdy!
Za to z czystym sumieniem polecam buty Gatuzo, nie tylko Pannom Młodym, ale ich matkom, babciom, koleżankom i znajomym. Dla każdego mamy coś fajnego. Proszę mi wierzyć - nasze buty mają serce!
Beata Łukaszewicz